Właściwie od początku polskiej transformacji rosną obroty na rynku nieruchomości. Z roku na rok deweloperzy sprzedają coraz więcej mieszkań na rynku pierwotnym, a wraz z nabywaniem nowych mieszkań powiększa się oferta na rynku wtórnym, gdyż wiele osób opuszcza swoje dotychczasowe mieszkania, chcąc zamieszkać w nowym. Wraz ze wzrostem rynku nieruchomości, rośnie też liczba właścicieli nie jednego, lecz dwóch albo więcej mieszkań, traktujących te mieszkania, jako źródło dodatkowych dochodów. Ponieważ rynek działa na zasadzie naczyń połączonych, wraz ze wzrostem chętnych na zakup mieszkań, rośnie zapotrzebowanie na kredyty hipoteczne na zakup nieruchomości. Wielu potencjalnych kredytobiorców, dąży do sytuacji, kiedy to czynsze z wynajmowanych mieszkań będą pokrywały raty spłacanych kredytów hipotecznych zaciągniętych na zakup tych mieszkań.
Czy warto inwestować w mieszkania na wynajem?
Pozornie odpowiedź na to pytanie daje sam rosnący rynek mieszkań pod wynajem: skoro rośnie liczba chętnych na zakup kolejnych mieszkań pod wynajem, a także zapotrzebowanie na kredyty hipoteczne na zakup mieszkań w bankach, wniosek, że warto w ten rynek inwestować wydaje się być oczywistym. Jednak warto pamiętać, że nasz wciąż młody rynek nieruchomości kupowanych pod wynajem, może być trudny do przeprowadzenia obiektywnych analiz, co wynika m.in. z faktu, że pomysł z zapewnianiem sobie dodatkowych źródeł dochodów z czynszu za wynajem mieszkań powstał dość dawno w społeczeństwach dysponujących większym kapitałem inwestycyjnym niż społeczeństwo polskie. Obserwowany obecnie na polskim rynku deweloperskim boom na zakup mieszkań pod wynajem, może mieć i prawdopodobnie ma związek z zainteresowaniem, jakie ten rynek obudził w zachodnich funduszach emerytalnych, poszukujących źródeł dochodów m.in. na rynkach nieruchomości także w Polsce. Taki stan rzeczy może powodować z jednej strony wzrost ilości budowanych mieszkań, stymulowany zwiększonym popytem; lecz z drugiej strony wywoływać niekorzystne z punktu widzenia chętnych na zakup mieszkania, utrzymywanie się wysokich cen mieszkań i innych nieruchomości, co potwierdzają statystyki. Ważnym czynnikiem wpływającym na ceny mieszkań na rynkach wtórnym i pierwotnym, może być obserwowane obniżenie opłacalności lokat bankowych. Niektórzy analitycy finansowi wskazują, że inwestycja w mieszkanie pod wynajem może być wielokrotnie bardziej opłacalna niż lokata bankowa.
Przy podejmowaniu decyzji o wzięciu kredytu hipotecznego na zakup mieszkania pod wynajem, niewątpliwie warto też brać pod uwagę spodziewane przez zdecydowaną większość analityków spowolnienie gospodarki światowej, którego oznaki są coraz bardziej widoczne. Na polskim rynku spodziewany jest jednak dalszy wzrost wynagrodzeń zapowiadany w kampanii wyborczej, co wpłynie na poprawę zdolności kredytowej wielu potencjalnych kredytobiorców ubiegających się o kredyty hipoteczne na zakup mieszkań w tym także mieszkań na wynajem. Rozpatrujące wnioski kredytowe banki, badając zdolność kredytową kredytobiorcy, na pewno uwzględnią jego wpływy pochodzące z czynszów za wynajem już posiadanych przez niego mieszkań. Jednak oczywiste jest, że musi on mieć te wpływy udokumentowane jedną z form rozliczenia podatku od dochodów, uzgodnioną z właściwym urzędem skarbowym.